Laureatki z "Venuleta" na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej
Mnóstwa wzruszeń i spotkań ze śladami polskości na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej dostarczyła ekipie z Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego dla Młodzieży w Szkołach im. prof. Venuleta, wycieczka, która była nagrodą dla laureatów ogólnopolskiego konkursu „Policjanci w służbie historii”.
W ramach zadań konkursowych uczniowie odkrywali miejsca pamięci związane z historią policji, sylwetki policjantów, których postawa może być wzorem służby Polsce i Polakom oraz przekazywali zdobytą wiedzę innym.
W samym konkursie w tym roku wzięło udział ponad 70 szkół z całej Polski, a w warsztatach przygotowujących do konkursu – ponad 1000 uczniów i nauczycieli. Swoje prace uczniowie przygotowywali w zespołach 3 osobowych pod opieką nauczycieli.
Spośród ukończonych projektów wybrano 11 najlepszych, wśród nich również projekt przygotowany przez trzy kadetki z Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego dla Młodzieży w Nowym Targu im. prof. Venuleta pod opieką majora Krzysztofa Tekiela.
Kadetki wybrały do przedstawienia postać przedwojennego policjanta ze Szczawnicy – Antoniego Zachwiei, który jako jedna z ofiar zbrodni katyńskiej, stracił życie w Ostaszkowie. Gala finałowa konkursu organizowanego przez Instytut Pamięci Narodowej we współpracy z Komendą Główną Policji - dla przypomnienia, czym są służba, mundur, obowiązek - odbyła się w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie, czyli w dawnym Więzieniu Mokotowskim. Dyplomy uczestnikom konkursu wręczali wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma i zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. Jan Lach.
Trasa edukacyjnego wyjazdu zwycięskich ekip wiodła przez Białoruś i Ukrainę, a konkretnie przez miejsca związane z polską historią i martyrologią Polaków na Kresach – z Warszawy przez Mińsk do Kijowa i Lwowa.
Pierwszego zwiedzanego miasta – Grodna na Białorusi – Polacy bronili przed Armią Czerwoną, za co dotknęły ich potem sowieckie represje. Polskie nazwiska uczestnicy wyprawy co krok spotykali na cmentarzu katolickim z grobami żołnierzy z wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku i obrońców Grodna z 1939 roku. W Grodnie mogli też odwiedzić dom i grób Elizy Orzeszkowej.
Mieli okazję poznać Mińsk – stolicę Białorusi, a w Mińsku: również dawne więzienie NKWD, jedno z miejsc zbrodni katyńskiej i pobliskie Kuropaty – cmentarzysko polskich ofiar sowieckiego terroru, który rozszalał się wiosną 1940 r. Baranowicze to kolejne obwodowe więzienie NKWD, skąd wywożono Polaków na egzekucje do Mińska.
Nieśwież zachwycił ich natomiast potęgą zamku Radziwiłłów i śladami polskiej historii.
Bykownia w Kijowie to z kolei czwarty - po lesie katyńskim, Miednoje i Charkowie - cmentarz żołnierzy i policjantów pomordowanych wiosną 1940 roku przez NKWD. Tam również – jak w każdym miejscu męczeństwa – młodzież składała kwiaty i paliła znicze. Ale Kijów zasłynął też zimną 1913/14 przez Majdan Niepodległości, gdzie wolnościowe manifestacje kosztowały życie kilkuset osób.
Czasem prawdziwych wzruszeń i wspaniałych przeżyć stało się spotkanie z mniejszością polską w Żytomierzu, rozczulające artystycznymi występami. Na wschód od Żytomierza, jako pokłosie rewolucji październikowej, w 1925 r. stworzona została tzw. Marchlewszczyzna - polski rejon autonomiczny w oceanie Rosji sowieckiej. Twór ten wszakże nie dotrwał nawet wybuchu II wojny światowej.
Na Krzemieniec z jego górą zamkową i mnóstwem zabytków polskości, uczestnicy wyprawy mogli patrzeć przez pryzmat poezji Juliusza Słowackiego. Na krzemienieckim cmentarzu nie sposób było ominąć mogiłę profesorów i uczniów liceum zamordowanych w latach 1941-1944.
Finał wyprawy na Białoruś i Ukrainę to oczywiście Lwów z czarowną starówką, pełnymi polskości cmentarzami Łyczakowskim i Orląt. Ścieżki finalistów konkursu prowadziły tam na groby Gabrieli Zapolskiej, Marii Konopnickiej, Seweryna Goszczyńskiego, dra podinspektora Władysława Sobolewskiego - pioniera współczesnej kryminalistyki. Lwów to też jednak więzienie na Łąckiego, dziś - Muzeum Pamięci Narodowej.
Centralna Szkoła Policji Państwowej przez lata międzywojenne działała natomiast w Mostach Wielkich niedaleko Żółkwi, w XVI wieku założonej przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego. Dziś znajduje się tam Szkoła Przewodników Psów Służbowych Ukraińskiej Straży Granicznej.
Tak – jadąc przez Mińsk do Kijowa, Lwowa i wielu jeszcze innych miejsc – uczniowie przeżyli nieporównywalną z niczym lekcję historii Kresów i polskiego patriotyzmu opłaconego życiem. To zostanie im nie tylko w pamięci, ale i w sercu.
Więcej zdjęć z wyjazdu edukacyjnego znajduję się na stronie: www.photos.google.com.
Tekst i zdjęcia: Prywatne Szkoły Średnie im. prof. Jana Venuleta w Nowym Targu.