Jeden punkt wyrwany w Tychach
5 grudnia 2011
Dwie pierwsze tercje meczu to częste ataki Tyszan i mądra gra Podhala w defensywie oraz świetna postawa Rajskiego w bramce.
Pomimo krótszej ławki i niepełnej dyspozycji kilku zawodników Podhala ( urazy Czuy'a , Sulki, Łabuza, Jastrzębskiego, K.Kapicy) w trzeciej tercji coraz częściej do głosu dochodziły Szarotki, jednak tylko Władek Bryniczka w 52 minucie zdołał pokonać Sobeckiego. W końcówce meczu popularny Różak wychodząc na czystą pozycję mógł ustanowić wynik spotkania jednak był faulowany (czego nie zauważył sędzia ) i nie zdołał oddać strzału. W dogrywce ponownie sędzia skrzywdził nowotarżan nie zauważając, że gospodarze grają nadmierną ilością graczy. Bramkę dającą dwa punkty dla GKS Tychy zdobył Woźnica na 75 sekund przed końcem dogrywki.