Pierwszoroczni kadeci poznają jednostkę patronacką
Pełen autokar – z 44 kadetami – wyruszył z Prywatnych Szkół im prof. Venuleta na pierwszą w tym roku szkolnym wizytę do 5. Batalionu Dowodzenia im. gen. broni Stanisława Hallera w Krakowie-Rząsce. Dla kadetów pierwszorocznych - z dwóch klas - wyjazd ten był jednocześnie poznaniem jednostki patronackiej, jej wyposażenia, codziennego życia i zawodowych żołnierzy, którzy zajmują się szkoleniem mundurowej młodzieży i przygotowaniem jej do służby.
Cykl intensywnych zajęć zaczął się w Sali Tradycji, opowieścią o gen. Hallerze, jego wojskowej karierze, zasługach w wojnie polsko-bolszewickiej i miejscu wśród ofiar zbrodni katyńskiej. Kadeci grupami słuchali prelekcji i oglądali zgromadzone w Sali Tradycji archiwalia.
Zaraz potem zawodowcy z jednostki przeprowadzili szkolenie w mustrze – pojedynczego kadeta i grupowej. Szczęśliwy traf zrządził, że na dużym placu defiladowym mogli potem oglądać musztrę w wykonaniu tych, którzy mundur noszą już od lat, również kobiet w służbie wojskowej.
Podzieleni na trzy grupy kadeci w jednym z budynków ćwiczyli następnie składnie i rozkładanie broni maszynowej różnego typu. Były to pistolety polskie i amerykańskie. Niektórym udało się te czynności wykonać nawet dwukrotnie. Druga połowa młodzieży z „Venuleta” – zaproszona do świetlicy – wypełniała w tym czasie ankietę sondującą wiedzę o jednostce. Po skończeniu ankiety lub ćwiczeń z bronią – grupy zamieniały się miejscami.
Duże zainteresowanie młodzieży – sadząc po ilości zadawanych pytań - wzbudził park maszynowy 5. Batalionu, jako jednostki transportowej.
Zawodowi żołnierze chętnie opowiadali o zasadach obowiązujących w krakowskiej jednostce i jej codziennym życiu, chętnie też odpowiadali na pytania. Zachęcali też młodzież, by – po szczęśliwie zdanej maturze – wybierała drogę wojskowej kariery, wstępując do Wojskowej Akademii Technicznej lub Wojskowej Akademii Medycznej. Pula miejsc w tych uczelniach – w efekcie proobronnościowej polityki rządu – powiększyła się bowiem dwu- a nawet trzykrotnie.
Intensywny program wizyty w jednostce u kadetów z klas pierwszych wzbudził wyraźne zainteresowanie. Następny wyjazd do Rząski – końcem listopada lub w pierwszych dniach grudnia, bez względu na warunki atmosferyczne - oznacza już spotkanie z poligonem.
Tekst i fot.: Prywatne Liceum Ogólnokształcące dla Młodzieży w Nowym Targu