Półfinałowy turniej gimnazjalistek w piłce halowej o mistrzostwo Małopolski
- Futbol jest niesprawiedliwy – powiedziała jedna z zawodniczek z Trzemieśni po ostatnim gwizdku sędziego z Rabą Wyżną.
Ona i jej koleżanki wydawały się być pewnymi kandydatkami do wygrania półfinałowego turnieju gimnazjalistek w piłce halowej o mistrzostwo Małopolski. Ale jak zauważyła, w futbolu nie tylko umiejętności się liczą. Te były po ich stronie. Widać było, że nie są dziewczynami z łapanki, ale zawodniczkami, które trenują na co dzień. Przegrały ważny mecz z Rabą Wyżna, która miała w swoich szeregach zawodniczkę, potrafiącą zrobić różnicę, Magdaleną Górkę. Po mistrzostwach powiatu chwalił ją Józef Dyda i nic nie przesadzał. Ta dziewczyna ma smykałkę do piłki nożnej. Razem z Małgorzatą Pyką tworzyły duet atakujących. Co z tego, że rywali straszyły mocnymi strzałami z dystansu, co z tego wreszcie, że momentami rozgrywały świetnie piłki. Bramkarka z Raby Wyżnej miała mnóstwo szczęścia.
Wydawało się, że piłka musi wpaść do bramki, a tymczasem odbijała się od jej ręki, bądź nogi, albo fruwała obok i nad bramką. Pyka z Górką wyprowadziły kontrę, po której ta ostatnia zdobyła gola, na wagę zwyciestwa. Rabczanki rozpaczliwie się broniły, a przeciwniczki z każdą minutą grały coraz bardziej nerwowo. – Mamy dwie minuty. Dziewczyny wreszcie się ogarnijcie – apelowała bramkarka Trzemieśni. Apel pozostał bez odzewu i po ostatnim gwizdu arbitra zrobiło się smutno w jej obozie, a po przeciwnej stronie zapanowała ogromna radość.
Raba Wyżna wcześniej ograła Zawoję 2:0, a obie bramki były autorstwa Magdaleny Górki. To chyba był najniższy wyrok jaki spotkał zawojanki, bo sama Pyka zmarnowała trzy wręcz wyśmienite sytuacje – dwie już w pierwszej połowie. Inna rzecz, że mogła podawać i byłby z tego zadecydowanie większy pożytek.
W turnieju wystąpiły mistrzynie trzech powiatów – nowotarskiego, suskiego i myślenickiego. Zabrakło – już tradycyjnie –mistrzyń powiatu tatrzańskiego. Ten powiat słynie z tego, że unika konfrontacji poza domem. Zadawala się tylko własnym podwórkiem.
Wyniki turnieju:
Raba Wyżna – Zawoja 2:0
Raba Wyżna – Trzemieśnia 1:0
Zawoja – Trzemieśnia 2:2
Tekst i zdj. Stefan Leśniowski