Mundurowa świta chatkowego Mikołaja
Najhojniejszy dla dzieci święty tego roku przyjechał do podopiecznych nowotarskiej „Chatki” nie tylko z urodziwymi aniołkami, ale z mundurową „obstawą”, co każdemu – nie tylko świętemu – przydaje dostojeństwa. Towarzyszyli mu bowiem kadeci z Prywatnych Szkół Średnich im. prof. Venuleta.
Czerwone czapki z białym futerkiem to nie element umundurowania, ale przy tak radosnej okazji były niezbędne. Długo przed Mikołajem mundurowa młodzież z wszystkich klas gromadziła zawartość pięknie ozdobionych paczek, które dostojny Mikołaj mógł wręczyć nie posiadającym się z radości chatkowiczom. Długo przed tym wyjątkowym dniem kadeci pukali do firm, gromadzili zabawki, maskotki, słodycze, materiały i przybory plastyczne. Słodkościami mogli od razu poczęstować dzieciaki świętujące w mikołajowej scenerii, przy dźwiękach świątecznej muzyki, a zawartość innych paczek posłuży im na dłużej.
Delegacji mundurowej szkoły towarzyszyły pani dyrektor i pani pedagog, na których ręce wdzięczna kadra „Chatki” sprezentowała pięknego anioła. Ale nie koniec na tym. Tacy Mikołaje z podopiecznymi „Chatki” chcą bywać na co dzień – pomagając w transporcie, przy plenerowych wycieczkach, pracach w obiekcie i kiedy tylko zajdzie jakaś potrzeba. Mikołaj co prawda jest tylko raz w roku, ale opiekuńcze anioły zostawia.
Tekst i fot.: Prywatne Liceum Ogólnokształcące dla Młodzieży w Nowym Targu