Redyk w Jaworkach 2013 | Wiadomości

Menu dodatkowe

Na skróty

Ustawienia

Wersja językowa

Wyszukiwarka

Treść strony

Redyk w Jaworkach 2013

6 sierpnia 2013

Na scenie plenerowej w Jaworkach odbyła się kolejna edycja Redyku, najpopularniejszej imprezy folklorystycznej, przyciągającej każdego roku ogromną rzeszę turystów i wczasowiczów.

Pogoda była wyśmienita, więc nic nie stało na przeszkodzie, aby wszystko przebiegało po myśli jej organizatorów – Urzędu Miasta, Miejskiego Ośrodka Kultury i od kilku już lat partnera – Starostwa Powiatowego w Nowym Targu. Upalna niedziela uniemożliwiła przeprowadzenie tylko biegu baców. W upale sięgającym ponad 40 st. C nikt nie chciał ryzykować zdrowia zawodników. A i sami zawodnicy niechętnie rezygnowali z biegania po jaworczańskich szlakach.

Jak zwykle wielkim zainteresowaniem cieszył się pokaz wyrobu oscypka, strzyżenia owcy, a przede wszystkim redyk, czyli przepęd owiec. Redyk przygotowali bacowie i juhasi z bacówki Jędrka Staszla z Dzianisza przy szlaku do schroniska na Durbaszce. Kilkaset owiec przeszło nad sceną w stronę rezerwatu Homole tworząc miejscami piękny biały dywan.

W inscenizacji przygotowanej przez Zespół „Pieniny” i Amatorski Teatr przy MOK odtworzono scenę wieszania Janosika. To była nowość programu Redyku. Bardzo udana inscenizacja z pewnością wejdzie na stałe do programu imprezy. Zespół wystąpił jeszcze z innym programem na deskach sceny plenerowej.

O historii zbójowania Janosika na Słowacji, Węgrzech i Polski opowiadał konferansjer Piotr Gąsienica, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury. Warto przypomnieć, że tu w Jaworkach były kręcone sceny do kilku filmów o Janosiku. Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju i Promocji Jaworek prezentuje je na corocznym plenerowym pokazie filmów na rynku w Jaworkach.

Prezes Jerzy Pal w podziękowaniu za pomoc przy organizacji Festiwalu Kultur Górskich – Łemków, Rusnaków i Górali wręczył Piotrowi Gąsienicy obrazek na szkle malowany autorstwa Anny Madei. Na redyku była wręczona statuetka Motyla Pienińskiego – Niepylaka Apollo za zasługi dla Pienin. W ubiegłym roku otrzymała ją Aniela Krupczyńska, kierownik zespołu im. Jana Malinowskiego, a w tym roku, Ewa Zachwieja, kierownik Zespołu Pieśni i Tańca „Juhasy”, dyrygent Góralskiego Chóru „Jaworczanie” w Jaworkach i kierownik filii Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Szczawnicy.

Gościem imprezy był zespół „Trojak” z Valasskiej Bystricy z Moraw /Słowacja/. Ich piękny występ nawiązujący tańcami i śpiewem do kultury i tradycji Moraw bardzo się spodobał publiczności, która go gorąco oklaskiwała. Zespół ma liczne sukcesy osiągnięte na wielu konkursach i przeglądach folklorystycznych w kraju i zagranicą.

O takie sukcesy walczą dopiero członkowie zespołu „Zbójecka Familia” z Czarnego Dunajca i okolic, ale muszą jeszcze poczekać, bowiem działają dopiero od roku. To co pokazali na scenie wróży im pasmo sukcesów. Publiczność była zachwycona ich występem. Dotąd najczęściej prezentowały się na redyku zespoły z Pienin. Ten z Podhala był „perełką” bogatego programu imprezy.

Po dość dużej dawce folkloru publiczność bawiła się znakomicie przy muzyce rockowo-folkowej zespołu Luz Blues. A późnym wieczorem, gdy słońce zaszło za góry, na scenie pojawił się kabaret ze słynnego niegdyś telewizyjnego programu „Spotkanie z balladą” prowadzony przez komendanta straży pożarnej w Kopydłowie, Leszka Benke. Jego forma aktorska w nowym programie „Kopydłowo na Redyku” była znakomita. Nic nie stracił z dawnego wigoru w dowodzeniu strażakami i oporem wobec decyzji wójta gminy. Z dawnego składu, poza nim, pozostał jeszcze nauczyciel, Jurczyński. Dobra zabawa publiczności z kabaretem z Kopydłowa zakończyła tegoroczny redyk w pięknej scenerii hal Małych Pienin w Jaworkach.

Przez cały czas trwania imprezy czynne były punkty gastronomiczne z potrawami regionalnymi przygotowanymi przez oddział Związku Podhalan i Łemków z okolic Gorlic, którzy pod koniec lipca brali udział w Festiwalu Kultur Górskich – Łemków, Rusinów i Górali. Poza specjałami kuchni regionalnej Łemków można było poznać tajniki kowalstwa artystycznego. Na licznych stoikach można był zakupić wyroby rękodzieła ludowego i pamiątki z gór. Chętnie były kupowane wyroby ceramiczne wykonane przez osoby niepełnosprawne ze Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym „Perła” w Szczawnicy.

Dzieci mogły korzystać ze ściany wspinaczkowej, z jazdy małymi gokartami i kucami. Każdy znalazł do siebie coś atrakcyjnego, a moc wrażeń , jakie przygotowali organizatorzy redyku, na pewno pozostanie na długu wspaniałej publiczności.


Tekst i zdjęcia Stanisław Zachwieja