Obchody 69. rocznicy ostatniej walki i śmierci mjr Józefa Kurasia „Ognia“ | Wydarzenia | Wiadomości

Menu dodatkowe

Na skróty

Ustawienia

Wersja językowa

Wyszukiwarka

Treść strony

Obchody 69. rocznicy ostatniej walki i śmierci mjr Józefa Kurasia „Ognia“

22 lutego 2016
Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Zdjęcie 3
Zdjęcie 4
Zdjęcie 5
W uroczystej atmosferze obchodzono w Waksmundzie, w sobotę 20 lutego br., 69. rocznicę ostatniej walki i śmierci mjr Józefa Kurasia „Ognia“. W obchodach tego wydarzenia uczestniczyli m.in.: Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz, starosta nowotarski Krzysztof Faber, starosta tatrzański Piotr Bąk, Wójt Gminy Nowy Targ Jan Smarduch oraz posłanka Anna Paluch, poseł Edward Siarka i senator Jan Hamerski.

Uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele parafialnym pw. św. Jadwigi Śląskiej. Tam też nastąpiło wręczenie aktu nominacji na stopień pułkownika podpułkownikowi Kazimierzowi Paulo ps. „Skała”, dowódcy 5. kompanii Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” mjr Józefa Kurasia, który jest jednym z ostatnich żyjących współpracowników „Ognia“.

- Prymas Tysiąclecia kardynał Stefan Wyszyński mówił "po Bogu najbardziej kocham Polskę" i Wy daliście tego przykład. Wy przenieśliście tę największą miłość do Ojczyzny aż po dziś. To Wy jesteście fundamentem nowej polskiej armii i nowej polskiej tradycji. Nowej polskiej rzeczywistości, którą razem będziemy budowali. Chwała Bohaterom - mówił minister Antoni Macierewicz, który wręczył „Skale” akt nominacji. - Jesteśmy w okresie przypominania o zasługach, walce i męczeństwie żołnierzy, których nazwano wyklętymi. Wyklętymi dlatego, że byli niezłomni. To oni są źródłem dzisiejszego wojska polskiego. To ich tradycja, ich dokonania i ich męstwo są wartościami wojska polskiego. Są wartościami, na których będziemy budowali siłę armii i siłę Polski. Z tym przesłaniem chcemy wyjechać z Waksmundu.

Po zakończeniu mszy św. odbył się koncert zespołu „Hilaritas”. Następnie uczestnicy wydarzenia udali się na cmentarz parafialny, gdzie spoczywają żołnierze Sztabu Zgrupowania Partyzanckiego, a także ojciec, żona i syn mjr „Ognia”. Na miejscu złożono kwiaty oraz odczytano Apel Poległych.

Zdjęcia: Zbigniew Krauzowicz.